Głuchołazy mogły otrzymać 56 milionów na mieszkania, ale nie dostały jeszcze ani złotówki?
- przez JW

Gmina Głuchołazy była jedną z najbardziej poszkodowanych przez wrześniową powódź, a sytuacja mieszkaniowa wielu mieszkańców stała się dramatyczna. Miała ogromną szansę na uzyskanie 56 milionów złotych z Funduszu Dopłat na budowę i remont mieszkań dla osób dotkniętych skutkami żywiołu. Program finansowania był niezwykle korzystny, pokrywając 100% kosztów inwestycji, a środki mogły znaczenie poprawić sytuację mieszkaniową w gminie. Mimo to Głuchołazy nie otrzymały dofinansowania. Co poszło nie tak?
Wnioski złożone w ostatniej chwili
Jak wynika z odpowiedzi urzędu, Gmina Głuchołazy złożyła 9 wniosków w dniach 17 i 18 grudnia 2024 r., czyli na samym końcu naboru. Tymczasem wiadomo, że pierwszy wniosek do BGK wpłynął już 11 października, a o przyznaniu środków decydowała kolejność zgłoszeń. Oznacza to, że gminy, które zareagowały szybciej, miały większe szanse na otrzymanie pieniędzy.
Decyzja BGK o wstrzymaniu procedowania wniosków Głuchołaz zapadła w grudniu, a powodem było wyczerpanie środków. Czy zatem Głuchołazy w ogóle miały realną szansę na uzyskanie dofinansowania?
Czy gmina wiedziała o zasadach?
Podczas gdy inne samorządy złożyły wnioski szybciej, władze gminy z Głuchołaz zrobili to w ostatnich dniach naboru, mimo że program był kluczowy dla odbudowy gminy po powodzi. Dlaczego tak się stało?
-
Czy władze gminy śledziły sytuację i były świadome, że decydująca jest kolejność zgłoszeń?
-
Dlaczego nie podjęto działań na wcześniejszym etapie, skoro program był uruchomiony już na początku października?
-
Czy monitorowano pulę dostępnych środków, by uniknąć sytuacji, w której wnioski okażą się bez szans na rozpatrzenie?
Biorąc pod uwagę skalę zniszczeń w gminie, trudno zrozumieć, dlaczego nie podjęto działań szybciej. Wielkość dostępnej puli finansowej 500 milionów i korzystne warunki programu powinny zmobilizować urzędników do natychmiastowego działania, zwłaszcza że wnioski mogły być składane już w październiku. Oczywiście, po powodzi władze gminy miały na swoich barkach wiele nowych zadań związanych z usuwaniem skutków żywiołu i wsparciem mieszkańców. Jednak w tej sprawie priorytetem powinno powinno być szybkie zabezpieczenie finansowania na odbudowę, bo to miało kluczowe znaczenie dla przyszłości gminy.
Co dalej?
Gmina Głuchołazy nie odpowiedziała na pytanie, czy zamierza ubiegać się o dofinansowanie z innych programów, np. TERMO czy funduszy unijnych. Na chwilę obecną mieszkańcy poszkodowani przez powódź wciąż czekają na konkretną pomoc.
Czy władze gminy wyciągną wnioski na przyszłość? A może kolejna szansa na dofinansowanie również zostanie zmarnowana?
Czytaj też: Stop Powodzi – prace w powiecie nyskim
Zobacz też: Ile będą kosztować mieszkania w SIM-ie w Głuchołazach.
Zobacz również: Głuchołazy otrzymają wsparcie na usuwanie skutków powodzi
Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze.