Dlaczego nie płacimy podatków lokalnych?

przez JW

Mieszkając lub działając na terenie gminy musimy płacić na jej rzecz daniny.

Są to między innymi podatki od nieruchomości, rolny, leśny, od środków transportu i czynności cywilnoprawnych. Niestety nie wszyscy je regulują. Wzrasta zadłużenie wobec gminy. Suma niezapłaconych podatków na koniec 2019 roku wynosiła 7310 342 zł.  Osoby prawne winne są gminie 4 511 351 zł a osoby fizyczne 2 7989 91 zł.

Największe zaległości występują w podatku od nieruchomości tu osoby prawne zalegają na kwotę 4 428 267 zł a osoby fizyczne 2062085 zł. To daje kwotę 6 490 352 zł. W 2019 roku gmina z tytułu podatku od nieruchomości zebrała kwotę około 12,8 mln zł, zaległości z tytułu tego podatku stanowią około 6,4 mln zł (około 50 % rocznych wpływów z tego podatku).

Przychód gminy z tych czterech podatków to ponad 16 mln złotych a zaległości podatkowe to około 7,3 mln zł (około 45% rocznych wpływów z tytułu tych podatków). Taka sytuacja nie jest optymistyczna. Kwota niezapłaconych podatków jest olbrzymia. Dla przykładu przebudowa Muszli i budowa nowych ścieżek w Parku Zdrojowym to kwota około 5 mln zł.

Trzeba się zastanowić, dlaczego powstaje to zadłużenie. Czy stawki podatkowe są za wysokie, czy mieszkańców naszej gminy nie stać na ich płacenie a może są jeszcze inne? Pewne jest, że brak 7 mln w kasie gminy powoduje, że wiele działań na rzecz jej mieszkańców nie może być realizowanych. Na przykład budowa dróg, chodników oświetlenia placów zabaw i tak dalej.