W najnowszych planach dotyczących przyszłości zabytkowego obiektu "Aleksandrówka" w Jarnołtówku pojawiły się długo oczekiwane wieści. Wicestarosta Jolanta Barska zdradziła szczegóły dotyczące jego nowego przeznaczenia. Mieszkańcy Głuchołaz i okolic mogą spodziewać się, że ten piękny, historyczny budynek nie tylko zostanie gruntownie wyremontowany, ale również zyska nową, ważną funkcję społeczną.

Jak poinformowała wicestarosta, w planach jest przekształcenie Aleksandrówki w nowoczesny ośrodek kompleksowej rehabilitacji dedykowany kobietom, które przeszły leczenie onkologiczne.

Czytaj też: Uwaga kierowcy! Prace remontowe na głuchołaskich ulicach

Zobacz też: Czy ten remont przerósł możliwości naszej gminy?

Zobacz również: Posiedzenie Rady Miejskiej w Głuchołazach

Nasza strona: glucholazy.eu

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze

FB strona 

FB grupa Głuchołazy

Głuchołazy na YouTube

W najnowszych planach dotyczących przyszłości zabytkowego obiektu "Aleksandrówka" w Jarnołtówku pojawiły się długo oczekiwane wieści.

20 sierpnia miało miejsce przejście kontrolne trasy nowego szlaku turystycznego, który połączy Głuchołazy z czeskimi Mikulovicami.

Miniony długi weekend w Głuchołazach obfitował w liczne wydarzenia, które przyciągnęły mieszkańców i turystów. Wśród najważniejszych imprez, które odbyły się na terenie naszej gminy, warto wymienić Mosty Kultury Festiwal Głuchołazy, 111. Trialowe Mistrzostwa Śląska, Piknik Drezynowy, zwiedzanie Jarnołtówka i Pokrzywnej z przewodnikiem, zwiedzanie Głuchołaz oraz koncert w Muszli Leśnej.

Choć bogata oferta kulturalno-rozrywkowa to powód do radości, warto zwrócić uwagę na pewne wyzwania, które pojawiły się podczas organizacji tych wydarzeń. W sobotę odbyło się wiele imprez jednocześnie, co mogło sprawić, że niektórzy mieszkańcy musieli wybierać między atrakcjami, zamiast cieszyć się nimi wszystkimi. Być może warto rozważyć przesunięcie niektórych wydarzeń na inne dni, aby umożliwić uczestnictwo w większej liczbie atrakcji. Takie działanie mogłoby także poprawić frekwencję na poszczególnych imprezach.

W przyszłości dobrym rozwiązaniem mogłoby być stworzenie kalendarza imprez na cały rok. Pozwoliłoby to lepiej zaplanować wydarzenia, unikając ich nakładania się i dając mieszkańcom więcej czasu na zapoznanie się z ofertą.

Innym problemem, z którym zetknęło się wielu mieszkańców, było trudności z dotarciem do informacji o organizowanych wydarzeniach. Nie wszyscy korzystają z mediów społecznościowych, a zatem warto pomyśleć o tradycyjnych metodach promocji, takich jak plakaty, ogłoszenia w lokalnym radiu oraz regularne aktualizacje na stronach internetowych.

Nasze miasto ma wiele do zaoferowania, a dzięki odpowiedniej organizacji i promocji, możemy sprawić, że przyszłe imprezy będą jeszcze bardziej udane i dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Zachęcamy do dzielenia się swoimi pomysłami na poprawę organizacji wydarzeń w naszej gminie oraz do aktywnego uczestnictwa w życiu kulturalnym Głuchołaz.

Czytaj też: Czy głuchołaskie błonia to miejsce wypoczynku?

Zobacz też: Czy ten remont przerósł możliwości naszej gminy?

Zobacz również: Czy w Głuchołazach powstaną nowe miejsca parkingowe?

Nasza strona: glucholazy.eu

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze

FB strona 

FB grupa Głuchołazy

Głuchołazy na YouTube

Miniony długi weekend w Głuchołazach obfitował w liczne wydarzenia, które przyciągnęły mieszkańców i turystów.

Gdybyśmy chcieli zobaczyć, jak mogłyby wyglądać głuchołaskie błonia, wystarczy spojrzeć na podobne miejsca u naszych czeskich sąsiadów. Tam, gdzie nasze błonia przypominają plac budowy – pozbawione cienia, z porzuconymi pniami drzew i niepewną przyszłością – czeskie parki i strefy wypoczynku świecą przykładem, jak można zagospodarować przestrzeń z myślą o mieszkańcach.

Jak to robią Czesi?

W pobliskich miastach po drugiej stronie granicy, jak na przykład w Mikulovicach, błonia tętnią życiem. Rosną na nich zdrowe drzewa, które nie tylko dodają uroku, ale także zapewniają cień w gorące dni. Trawa jest regularnie koszona, co sprawia, że przestrzeń jest zadbana i przyjemna dla oka. Nie brakuje również infrastruktury – są tam ławki, gdzie można odpocząć, które zapraszają do spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Wszystko to świadczy o dbałości o mieszkańców i zrozumieniu ich potrzeb.

Kontrast z Głuchołazami

Niestety, porównanie tego, co widzimy w Mikulovicach, z tym, co oferują głuchołaskie błonia, wypada dla nas bardzo niekorzystnie. Wycinka drzew w Głuchołazach pozbawiła nas cennego cienia, a teren, który miał stać się miejscem wypoczynku, wygląda teraz jak zaniedbana, opuszczona przestrzeń. Drzewa, które mogły dawać schronienie przed słońcem, zostały wycięte, a zamiast planowanego parku zyskał on miano nieprzyjaznego, terenu. Brak ławek, niekoszona trawa i brak jakiejkolwiek infrastruktury tylko potęgują wrażenie zaniedbania.

Czy naprawdę nie można lepiej?

Patrząc na to, co udaje się naszym sąsiadom w Mikulovicach, rodzi się pytanie: dlaczego u nas tak się nie da? Czy naprawdę nie można stworzyć przestrzeni, która służyłaby mieszkańcom, tak jak ma to miejsce tuż za granicą? Przykład z Mikulovic pokazuje, że można mieć piękne, zielone i zadbane błonia, które służą wszystkim pokoleniom. Czas, aby władze Głuchołaz wzięły sobie ten przykład do serca i zaczęły działać na rzecz poprawy jakości życia w naszym mieście.

Możemy i powinniśmy wymagać więcej – dla siebie i dla przyszłych pokoleń. Głuchołaskie błonia mają potencjał, który należy wreszcie wykorzystać. Jeśli nasi sąsiedzi mogą stworzyć coś pięknego, to my również. Ale do tego potrzeba konkretnych działań i realnych planów, a nie tylko obietnic.

Czytaj też: Czy głuchołaskie błonia to miejsce wypoczynku?

Zobacz też: Deficyt budżetowy gminy w 2023 roku

Zobacz również: Czy w Głuchołazach powstaną nowe miejsca parkingowe?

Nasza strona: glucholazy.eu

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze

FB strona 

FB grupa Głuchołazy

Głuchołazy na YouTube

Gdybyśmy chcieli zobaczyć, jak mogłyby wyglądać głuchołaskie błonia, wystarczy spojrzeć na podobne miejsca u naszych czeskich sąsiadów.

Jak podało Radio Opole, Czesi są gotowi do przebudowy pływalni w Czeskiej Wsi na aquapark. Ma być nowocześniej i ciekawiej. Odnowione kryte kąpielisko będzie całoroczną atrakcją na naszym terenie, tym bardziej że do budowy krytego basenu w Głuchołazach raczej nie dojdzie. Według burmistrza gminy pieniędzy na taką inwestycję nie mamy i bez zewnętrznego dofinansowania mieć nie będziemy. Pozostanie nam korzystanie z oddalonej o 10 km pływalni w Czechach.

Czytaj też: Posiedzenie Rady Miejskiej w Głuchołazach

Zobacz też: Czy ten remont przerósł możliwości naszej gminy?

Zobacz również: Uwaga kierowcy! Prace remontowe na głuchołaskich ulicach

Nasza strona: glucholazy.eu

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze

FB strona 

FB grupa Głuchołazy

Głuchołazy na YouTube

Jak podało Radio Opole, Czesi są gotowi do przebudowy pływalni w Czeskiej Wsi na aquapark.

„Romeo i Julia” – młodzi, piękni i zakochani małżonkowie, którym nienawiść ich rodzin nie pozwoliła żyć ” długo i szczęśliwie”… Ta ponadczasowa historia o sile miłości, tragicznych wyborach i refleksji nad wartością…przebaczenia, w reżyserii Zbigniewa Kułagowskiego, znakomitego pedagoga teatru, aktora i reżysera z ogromnym dorobkiem artystycznym, już trzykrotnie została ukazana w wykonaniu aktorów Teatru Miejskiego w Nysie.
Premiera miała miejsce 05.07 br., kolejne spektakle odbyły się we wspaniałych plenerach: na dziedzińcu Zamku Piastów Śląskich w Brzegu, zwanym Małym Wawelem, w otoczeniu renesansowych krużganków oraz w Winiarni w Paczkowie.
Dziś kolejna uczta dla miłośników szekspirowskiego dramatu – o godz. 20.00 spektakl zostanie wystawiony na Zamku Książęcym w Niemodlinie. Pałac jest jednym z najlepiej zachowanych w Polsce, a jego historia sięga XIII w., kiedy to książę Bolesław I z linii Piastów wzniósł gotycką budowlę obronną.
W niedzielę 18.08 aktorzy pokażą nam tragiczną historię dwojga zakochanych ponownie w Nysie, na dziedzińcu Muzeum – Pałacu Biskupiego. Kolejne przedstawienie w sierpniu w Nysie na deskach teatru. Zbigniew Kułagowski pragnie tą sztuką zwieńczyć swój dorobek reżyserski i zapowiada jeszcze wiele odsłon dramatu w sezonie jesienno-zimowym, a może i w przyszłym roku.
Wielkie dzieło Williama Szekspira ożywa na scenie dzięki wyjątkowym aktorom, których reżyser wyłonił w castingu: burzę uczuć i silną miłość ukazują na zmianę w roli Julii – wybitna tancerka, choreografka, aktorka musicalowa i absolwentka UMFC w Warszawie Maria Salwińska oraz zdolna debiutantka Milena Bortniczuk, w roli Romea – aktor epizodyczny, grający m.in. w „Wielkiej wodzie” Krzysztof Smoliński oraz aktor Teatru w Nysie Dawid Szlempo.
Wielbiciele Adama Jarząbka, absolwenta PANS w Nysie, podziwiają jego świetną, sugestywną i dowcipną grę jako najbliższego przyjaciela Romea – Merkucja, który ratuje głównego bohatera przed hańbą i sam ginie z rąk bratanka pani Capuletti. Mściwość, zawziętość i nienawiść Tybalta z kolei ukazuje niezwykle utalentowany Mikołaj Chojecki, którego mogliśmy podziwiać m.in. w „Oknie na parlament”.
Uznaniem cieszy się postać Marty w wykonaniu Grażyny Misiowskiej oraz Ojca Laurentego odtwarzana przez Jarosława Fiącka. Sam reżyser wciela się w głowę rodu Capuletti, a jego małżonkę doskonale gra Anna Pawliszyn.
Widzowie doceniają realizację wszystkich profesjonalnych aktorów jak również amatorów: muzyków, szermierzy, tancerzy, wokalistów, odtwórców ról dramatu. Znakomita scenografia przedstawia słynny balkon w Weronie, nastrój tworzy muzyka, gra świateł i tajemnicza mgła, a przekazu dopełnia dodana postać błazna, wytańczona przez niezwykle utalentowaną Irynę Moroz.
Dojmująca muzyka kończąca spektakl w aranżacji Dariusza Orłowskiego, nauczyciela i kompozytora, zmusza do zastanowienia nad niszczącą nienawiścią, pozostawiającą pustkę po stracie dzieci i przyjaciół oraz siłą i pięknem miłości, która pokonuje podziały
i uprzedzenia: „ Gdy w sercach ojców nienawiść szaleje,/ Dzieciom wiedzionym przez los ku zagładzie/ Miłość podsuwa daremną nadzieję -/ Śmierć ich dopiero koniec waśniom kładzie.” [ W. Szekspir]
- Ciszę się, że mogłem zaangażować się w spektakl. Dzięki pracy całego zespołu: reżysera, aktorów, muzyków, scenografów, choreografów, kompozytora, reżysera światła, inspicjentki, stworzyliśmy wspaniałe dzieło. Dziękuję za cenne wskazówki do gry aktorskiej i przyjaźń – puentuje Krzysztof Smoliński odgrywający Romea.
A. B.