Konwencja z 1948 roku: dokument, który na 77 lat wyłączył Głuchołazy z dostępu do kolei

przez JW
Głuchołazy kolej
Głuchołazy kolej

12 listopada 1948 roku w Warszawie podpisano polsko‑czechosłowacką umowę międzynarodową, która do dziś – mimo zmieniającej się rzeczywistości geopolitycznej – wywiera wpływ na codzienność mieszkańców Głuchołaz.

Mowa o Konwencji o uprzywilejowanym tranzycie kolejowym z Czechosłowacji do Czechosłowacji przez terytorium Polski.

Dokument ten, choć techniczny i pozornie nieistotny, przez lata miał realny wpływ na rozwój lub… brak rozwoju komunikacji kolejowej w południowo-zachodnim fragmencie Opolszczyzny.

📜 Co to była za konwencja?

Konwencja została zawarta między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czechosłowacką i ratyfikowana w 1950 roku (Dz.U. 1950 nr 15 poz. 134). Jej celem było zapewnienie swobodnego przejazdu pociągów z Czechosłowacji do Czechosłowacji przez stację Głuchołazy – a więc przez terytorium Polski – na odcinku Pokrzywna–Głuchołazy–Mikulovice.

🚆 Tranzyt „z Czech do Czech przez Polskę”

W praktyce chodziło o to, by pociągi mogły przejeżdżać przez polski odcinek bez przeszkód, nie zatrzymując się, nie wsiadając ani nie wysiadając, nie rozładowując towarów, nie podlegając normalnym procedurom. Taki ruch nazwano „tranzytem uprzywilejowanym”.

Konwencja przewidywała, że:

  • na trasie nie wolno prowadzić ruchu pasażerskiego dla mieszkańców Polski,

  • pociągi nie mogły się zatrzymywać poza powodami technicznymi lub służbowymi,

  • bagaże, przesyłki i poczta były wyłączone z polskich procedur celnych,

  • cała infrastruktura techniczna, tabor i personel obsługujący musiały pochodzić z Czechosłowacji,

  • polska strona zapewniała jedynie utrzymanie torów oraz porządek i bezpieczeństwo.

🚫 Czego zakazywała konwencja?

  • Zabronione było wsiadanie i wysiadanie z pociągów na terenie Polski.

  • Zabronione było wydawanie lub przyjmowanie jakichkolwiek przedmiotów z pociągów.

  • W przypadku zatrzymania pociągu, jego pasażerowie mieli pozostawać pod ścisłym nadzorem polskich służb.

  • Konwencja wprowadzała specjalne przepisy celne, sanitarne i paszportowe – inne niż obowiązujące na terenie Polski dla zwykłych podróżnych.

🔐 Konwencja wyłączała Głuchołazy z życia kolejowego

Skutki były bardzo konkretne: pociągi międzynarodowe przejeżdżały przez Głuchołazy, ale mieszkańcy nie mogli z nich korzystać. Nie można było wsiąść ani wysiąść, mimo że linia przebiegała przez samo centrum miasta.

To rodziło niezrozumienie i frustrację – szczególnie w ostatnich dekadach, gdy z jednej strony mówiono o współpracy transgranicznej, a z drugiej – Głuchołazy wciąż pozostawały tylko „punktem przelotowym” dla obcych pociągów.

🧭 Jak długo obowiązywała?

Choć dokument podpisano w 1948 roku, i choć Czechosłowacja już nie istnieje – konwencja nigdy nie została anulowana ani zmieniona… aż do 2025 roku.

Dopiero w maju 2025 r. Prezydent RP wypowiedział Konwencję, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych przesłało odpowiednią notę stronie czeskiej w lipcu. W świetle prawa międzynarodowego, Konwencja wygaśnie 22 stycznia 2026 r.

Do tego czasu – formalnie – nadal obowiązuje.

🧾 Czy jest jeszcze ważna?

Tak – na stronie Sejmu RP oraz w bazie aktów prawnych ISAP dokument nadal widnieje jako „obowiązujący”. To standardowa sytuacja – oficjalne wypowiedzenie umowy nie od razu prowadzi do jej usunięcia z systemów prawa krajowego.

Dlatego w sensie formalnym konwencja wciąż funkcjonuje, ale od 2026 roku przestanie obowiązywać.

🌍 Co przyniesie zniesienie konwencji?

  • Umożliwi otwarcie przystanku kolejowego w centrum Głuchołaz dla pociągów międzynarodowych.

  • Pozwoli na rozwój połączeń transgranicznych (np. Głuchołazy–Jesenik–Ostrawa).

  • Przywróci normalność: mieszkańcy zyskają dostęp do przejeżdżających pociągów, tak jak w innych miejscowościach przygranicznych.

  • Otworzy drogę do integracji z czeskim i polskim systemem kolejowym bez sztucznych ograniczeń z połowy XX wieku.


🧩 Ciekawostka: „z Czechosłowacji do Czechosłowacji przez Polskę”

Choć dzisiaj może to brzmieć absurdalnie, taki był tytuł konwencji. Jej treść była dokładnie dostosowana do realiów zimnej wojny: pełnej kontroli, izolacji i podejrzliwości. Polska była tylko „korytarzem”, przez który coś mogło przejechać – ale nie dotknąć, nie otworzyć, nie zatrzymać się.

Ta historia – choć techniczna i formalna – pokazuje, jak dokument sprzed ponad 70 lat może realnie wpływać na życie współczesnych mieszkańców Głuchołaz.

Czytaj też: Most tymczasowy w Markowicach otwarty

Zobacz też: Medal „Za zasługi dla Gminy Głuchołazy” dla Piotra Łojko

Zobacz również: Głuchołazy tracą mieszkańców. W ciągu trzech dekad ubyło ponad 5 tysięcy osób

Głuchołazy - portal miasta i gminy. Wiadomości i komentarze.

FB strona 

FB grupa Głuchołazy

Głuchołazy na YouTube